Odpowiednia sukienka na każdą sylwetkę.
Dobrze dobrana sukienka wyrówna proporcje Twojej sylwetki. Sprawdź sama! Poniższa lista adresuje kilka podstawowych problemów, jakie mają kobiety:
„Nie patrz na moje ramiona”!- no cóż... nie miałaś ostatnio czasu, aby skoczyć na siłownię i popracować nad tym tematem. Wybierz sukienkę z rękawem ¾ i noś cienkie bransoletki. Podkreśli to zgrabne nadgarstki, a dzięki temu ramiona wydadzą się bardziej stonowane. Pomogą też wszelkiego rodzaju bufki. Zrezygnuj natomiast z cienkich ramiączek i króciutkich rękawków.
„Już nie wiem co mam robić z tym brzuchem!”- jeżeli masz miękki brzuszek, to wiesz, jak frustrujące może być kupowanie ubrań. Nie wiadomo jakbyś się starała, a on i tak uwidacznia się tu i ówdzie? W takim wypadku, sukienka będzie prawdziwym olśnieniem! Szukaj tych, które odcinają się tuż pod biustem- z podwyższonym stanem, lub w najwęższym miejscu twojej talii, tak jak na przykład sukienki kopertowe. Takie sukienki podkreślą Twoje najszczuplejsze miejsca, a luźny, powiewający materiał skutecznie zakamufluje resztę.
„Nie znoszę swoich ud (i/lub pupy)!”- tak jak kobiety, które nie są zadowolone ze swoich brzuszków, tak i te, które mają zastrzeżenia do swoich ud i/lub pupy, mogą odnaleźć lekarstwo na swoje bolączki w sukienkowym raju. Sukienka potrafi to,czego nie mogą dać Ci żadne spodnie, a mianowicie skutecznie zasłoni i odwróci uwagę od Twoich ud i/lub pupy! Wybierz tę, która zaznaczy Twoją talię i luźno opadnie na biodra tworząc coś na kształt litery A. Poeksperymentuj też z kolorami, jeśli sukienka ma kontrastową, jaśniejszą górę, automatycznie dół wydaje się być nieco mniejszy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz