Każda miłośniczka zakupów zna zapewne słynne hasło „Dzięki Bogu, że jestem kobietą”. Ja rozbudowałabym to zdanie do postaci „Dzięki Bogu, ze jestem kobietą współczesną”. Powód? Cóż, myślę, że panie, które w dzieciństwie choć raz przeglądały szafę prababci przyznają mi rację.
Zadowolenie z mojej „współczesności” dopadło mnie całkiem niedawno podczas zakupów w jednym z centrów handlowych. Wybrałam się tam, by upolować sobie jakąś nową piżamę. Postanowiłam nieco odmienić moje sypialniane nawyki i kupić coś, w czym z radością porankiem przywitam np. pana listonosza. I wtedy dotarła do mnie rzecz przerażająco piękna … że jako współczesny konsument mam właściwie nieograniczony wybór. Nocny asortyment, a w nim te wszystkie koszulki nocne, może naprawdę spowodować zawrót głowy. Niezdolna do podjęcia decyzji kupiłam co prawda to, w czym czuję się najlepiej – bawełniany komplet z koronkowymi wstawkami, ale wtedy pierwszy raz pomyślałam sobie – jak cudownie być dzisiaj kobietą.
Kiedy byłam mała uwielbiałam się przebierać. Z uporem maniaka przekopywałam szafę mieszkającej po sąsiedzku prababci, z której wyciągałam spódnice na gumkach, grube brązowe rajtuzy, białe koszule i oczywiście piżamy, a w zasadzie to nie piżamy tylko kiepsko skrojone kawałki materiału, które podobno służyły do spania. W gruncie rzeczy koszula nocna mojej babci wcale nie wyglądała dużo lepiej. Niezbyt dobrej jakości bawełna w białym lub różowym kolorze ozdobiona pod szyją trzema guzikami, a czasem śmieszną, przypłaszczoną falbanką.
Współczesny strój nocny nie ma już nic wspólnego z mało eleganckimi płachtami z szaf naszych babć. Wystarczy zerknąć na propozycje sklepów internetowych, by przekonać się, że świat piżam i koszul do spania jest kolorowy, pełen oryginalnych krojów i – w zależności od upodobań – słodki, romantyczny, seksowny, uwodzicielski.
Patrząc na niektóre koszulki nocne można by się zastanawiać, czy to jeszcze strój do spania czy może sukienka na elegancką kolację. Ja np. przeżyłam taką chwilę zawahania oglądając elegancką i seksowną propozycję marki Miran. Długa cytrynowa koszula z efektownym rozcięciem z boku i głębokim dekoltem ozdobionym zmysłową, czarną koronką to prawdziwy majstersztyk wśród strojów do spania.
Tak, zdecydowanie dziękuję Bogu, że jestem kobietą współczesną, bo chociaż dzień był pracowity, szef marudził, z kranu ciekło, a sterta brudnych naczyń i brudnych ubrań doprowadzały mnie do szału, to choć przez chwilę, kładąc się do łóżka mogłam poczuć się seksowną, pewną siebie księżniczką.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz