Bielizna z jednej strony odzwierciedla nasz charakter i temperament, z drugiej staje się bodźcem dla działań niczym nieskrępowanej wyobraźni i pozwala na to, by choć przez chwilę być kimś zupełnie innym, kimś, kim chciałybyśmy być, ale nigdy nie starczyło nam odwagi. Może więc najwyższy czas nieco poeksperymentować?
Mogłoby się wydawać, że ponieważ bielizny nie widać, jest ona kwestią całkowicie drugorzędną i jedyne czego się od niej wymaga to wygoda, dobre dopasowanie i jako taka estetyka. Nic bardziej błędnego. Nie bez powodu przecież projektanci i producenci tworzą kolekcje zmysłowej bielizny w stylu pin up i retro, linie bielizny sportowej czy bielizny wykorzystującej nowoczesne wzornictwo i młodzieżowe kroje. W dostępnych na rynku stanikach, majteczkach i koszulkach musi przecież się zakochać i miłośniczka prostoty, i wygody, i urocza romantyczka, i drapieżna kocica.
O tym że bielizna, którą wybieramy i nosimy, nie jest tak zupełnie przypadkowa najlepiej świadczą nasze sypialniane fatałaszki. Weźmy dla przykładu kwintesencje kobiecości, czyligorsety. Mogę się założyć, że zmysłowe kusicielki, które cenią sobie szyk i elegancję oraz lubią drażnić męskie zmysły, wybiorą seksowną klasykę, a zatem prześwitujące tiule, seksowne koronki, dopieszczone hafty, niezbyt agresywne wzory i dodatki, czyli np. propozycję marki Gorsenia (gorset 462).
Wśród pięknych gorsetowych wdzianek coś dla siebie znajdą również rozmarzone dusze, które na świat patrzą przez różowe okulary i zawsze czują się, jakby miały naście lat. To właśnie z myślą o nich Axami stworzyło fioletowy gorset doskonale podkreślający talię, ozdobiony kwiatowym haftem i wykończony romantyczną falbanką (model V-1237).
Jak już wspominałam, sypialnia to doskonałe miejsce na mentalne przeistoczenie, na pokazanie śpiącemu przy naszym boku mężczyźnie, że drzemie w nas bezwstydna, drapieżna i bardzo gorąca kocica. Mroczno-zmysłową stronę naszej natury pomoże nam odkryć zapinany z tyłu na zamek, a z przodu wiązany, czarny winylowy gorset, np. taki jak Caroline z kolekcji „beAgressive” od Obsessive.
Odkryjmy drapieżną stronę swej natury i dajmy się ponieść wyobraźni. Eksperymentujmy i bawmy się sypialnianą modą. Bez względu na nasz wiek, nasz temperament, nasze upodobania. Zawsze jest na to czas.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz