To jest oferta!

Sklepy internetowe z bielizną rosną dziś jak grzyby po deszczu. Pomimo sporej konkurencji na rynku radzą sobie jednak całkiem nieźle. Czemu zawdzięczają swą stale wzrastającą popularność? Szybkości i łatwości dokonywania zakupów, szerokiej ofercie oraz nietypowemu asortymentowi.

Kiedy wchodzę do typowego sklepu stacjonarnego z bielizną zazwyczaj wiem, czego mogę się spodziewać. Na pewno kupię tam większość modeli majtek, a zatem: stringi, figi, szorty czy szorto-stringi, na pewno dostanę klasyczne modele biustonoszy: usztywniane, półusztywniane, miękkie, push up’y, czasami pani zaoferuje mi też uroczą koszulkę nocną z koronki czy satyny, a nawet komplet z gorsetem w roli głównej.

Jeśli jednak będę miała ochotę na coś bardziej oryginalnego czy wyrafinowanego zaczną się problemy. Tak jak ostatnio, kiedy chciałam kupić bardotkę z wewnętrznymi paskami silikonu. W kilku butikach nie dostałam jej wcale, w pozostałych, nawet tych najbardziej ekskluzywnych, pokazano mi dwa, góra trzy modele.

O staniki typu krzyżak, minimizer czy model bezszwowy profilowany termicznie dla spokoju obu stron lepiej w ogóle nie pytać, także oferta strojów kąpielowych jest bardzo uboga. Co prawda muszę przyznać, że niedawno byłam w szoku, kiedy w osiedlowym sklepiku zobaczyłam body ze stanikiem peek-a-boo, ale mój szok momentalnie zminimalizowała bardzo skąpa rozmiarówka tego produktu.

Całkowicie inaczej jest, kiedy odwiedzamy sklep internetowy z bielizną damską. Po pierwsze oferta takich sklepów pod względem ilości, różnorodności i rozpiętości rozmiarów jest naprawdę imponująca. Kiedy klikam hasło stringi, wyskakuje mi nie kilkanaście a kilkadziesiąt par, kiedy wybiorę dział biustonosze, wiem że znajdę tam nie tylko rozmiary uniwersalne, ale i miseczki D+, i obwody po 100 cm, i nietypowe połączenia dużej miski z wąskim obwodem, np. 60K.

Mało tego, w asortymencie będą dostępne nie tylko biustonosze, majtki i kilka nocnych koszulek, nie tylko nieco bardziej egzotyczne gorsety, ale też bielizna modelująca, seksowne przebieranki, wśród których prym wiodą stroje pokojówek, pielęgniarek i policjantek, bielizna erotyczna typu staniki peek-a-boo i bodystocking oraz, w sezonie letnim, stroje kąpielowe jednoczęściowe i dwuczęściowe.

Brzmi nieźle, prawda? Dla mnie tak. Dlatego coraz częściej zamiast w panice biegać od sklepu do sklepu zasiadam przed komputerem i pozwalam, by złożono mi tę przebogatą bieliźnianą ofertę.